02.06.2013 Niedzielne rowerowanie – 64 km

Aura ostatnimi czasy nie pozostawiała złudzeń, że albo będzie padać albo będzie wiał niekorzystny wiatr. Pomimo zapowiadanych deszczy zdecydowałem się na małą przejażdżkę po okolicy.

Trasa przebiegała w “pewnej części” po drogach których jeszcze nie przejechałem. Na poniższej mapie trasa z GPS-a. Był asfalt, bruk, droga leśna, piasek i błoto, kałuże i pokrzywy po pachy. I było też słonecznie. Przynajmniej w czasie mojej przejażdżki. Później już padało i zerwał się silniejszy wiatr.

Po drodze spotkałem kilku rowerzystów, a największą zorganizowaną grupę zobaczyłem przy Zamku w Rynie – ponad 30 rowerów w jednym miejscu. Widać coraz częściej, że turystyka rowerowa zaczyna być bardzo popularna. I dobrze. Niech się kręci.

Comments are closed.